|
CilliT
|
|
Pluszowy Odkrywca
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MC
|
Wysłany: Czw 0:15, 17 Sty 2008 Temat postu: Moralność Panów i Moralność Niewolnicza |
|
Prawdopodobnie słyszeliście kiedyś o pewnym filozofie - Fryderyku Nietzsche. Nie jest to postać nader pozytywnie przywoływana, przede wszystkim ze względu na swoje poglądy, o których w tym temacie chciałbym podyskutować.
Zacznijmy, tak jak w temacie, o moralności panów i niewolników. Otóż, według Nietzschego ludzi podzielić można ze względu na swoje podejście do otaczającego nas świata - umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami. Osoby, określane jako "Panowie" za złe postrzegają wszystko to co je osłabia, nie dodaje "mocy", za dobre zaś postrzegają wszelkie przeciwności którym mogą sprostać by stać się silniejszymi. Nie patrzą przy tym na krzywde innych - kształcą się sami, dla własnego, nie społecznego dobra, odrzucają typową definicję moralności. Ludzie nazwani przez filozofa "Niewolnikami" są grupą przeciwstawną do tych pierwszych - kierują się moralnością przyjętą przez ogół - dla nich choroba jest zła, bo powoduje cierpienie, wojna jest zła bo niszczy. Ich moralność nie pozwala się rozwijać, lecz unikać krzywd, zarówno swoich jak i bliźnich.
Jak myślicie: czy Nietzsche dobrze podzielil ludzi? Którą z tych dwóch postaw popieracie i dlaczego?
Temat do wyczerpania...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CilliT dnia Czw 0:16, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
DarkCat
|
|
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 10974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: And you take your time. And you stand in line. Well you'll get what's yours. I got mine.
|
Wysłany: Czw 0:23, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Napewno podzielił ich w dość ciekawy sposób...
Trudno jest mi zadecydować która postawa jest lepsza, powiedziałabym, że niewolników, która jest mniej destrukcyjna ale z drugiej strony to "panowie" są tymi którzy się rozwijają...
Myślę, że większość z nas zachowuje się jednak jak "panowie" mniej lub bardziej świadomie, to przez tą dzisiejszą mentalność...
Trudno jest mi stanąć po którejkolwiek ze stron, musiałabym to jeszcze trochę, głębiej przemyśleć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
prezes
|
|
Buszujący w Pluszu
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 9705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myśiborek
|
Wysłany: Czw 0:52, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Istotnie...W każdym można dostrzec zarówno postawę "pana" (dążenie do siły, egoizm) jak i "niewolnika" (wartości moralne, pozytywne postrzeganie altruizmu)...Moim zdaniem wynika to z tego, że żaden człowiek nie jest do końca ani dobry ani zły...Chociaż dobro i zło to raczej pojęcia względne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
CilliT
|
|
Pluszowy Odkrywca
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MC
|
Wysłany: Czw 16:42, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Otóż to. Można by powiedzieć że nie czyny są złe a pobudki które je powodują. Rzecz w tym że jedne rzeczy są lepsze dla nas, a inne dla osób postronnych. Ja, gdybym miał odrobinę więcej silnego charakteru postępował bym zgodnie z "Pańską" moralnością, lecz sumienie w moim przypadku działa o wile silniej niż poczucie własnego interesu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Grimor
|
|
Moderator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 5494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Czw 17:06, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Cóż, ma to lekkie odwzorowanie w rzeczywistości kapitalistycznej, gdzie ktoś kieruje i ktoś kto jest kierowanym, a tą pierwszą osobą obchodzą jedynie dobra materialne. Ale ja też sądze że ludzie nie dzielą się na takich z natury bo każdy po prostu ma trochę z tego, a trochę z tego (nawet jeśli u kogoś jedna strona przeważa). Jeśli już miałbym wybierać to, przykro mi, wybrałbym "pana" gdyż jestem w sumie materialistą. Rzecz jasna nie jest tak, że nie mam poczucia współpracowania dla wspólnej idei, ale chyba jednak mam większe poczucie wartości materialnej, mimo iż jestem raczej skromny i nie mam skłonności przywódczych, dominowania nad kimś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
CilliT
|
|
Pluszowy Odkrywca
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MC
|
Wysłany: Czw 17:11, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tu nie chodzi o wartości materialne, ale duchowe. I nie spokój sumienia tylko poczucie swojej siły, "mocy". Też jestem materialistą, choć oddał bym chyba każdą materię dla wyższego poczucia własnej wartości, dla poprawy charakteru czy siły woli i umysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|